Ĺukasz GarguĹa. Z MiedziÄ na Ty
Wraz z nowym sezonem rozpoczynamy nasz nowy cykl rozmĂłw z piĹkarzami ekstraklasowej Miedzi Legnica. Zaczynamy z Ĺukaszem GarguĹÄ , jednym z najbardziej doĹwiadczonych graczy zielono-niebiesko-czerwonych.
Jak to siÄ staĹo, Ĺźe kilka lat temu trafiĹeĹ do Miedzi Legnica z utytuĹowanego klubu, jakim jest WisĹa Kraków?
ChÄÄ zatrudnienia mnie w Miedzi wyrazili wĹaĹciciel klubu Andrzej DadeĹĹo oraz ówczesny trener Ryszard KuĹşma. Od paru lat budowano w Legnicy zespóĹ, którego celem byĹ awans do ekstraklasy i na tyle siÄ to wszystko poukĹadaĹo, Ĺźe znalazĹem siÄ tutaj. OdchodzÄ
c z WisĹy Kraków nie myĹlaĹem, Ĺźe trafiÄ do pierwszej ligi. PlanowaĹem zadomowiÄ siÄ w ekstraklasie, ale Ĺźycie napisaĹo swój scenariusz. MiedĹş byĹa najkonkretniejsza i stÄ
d zdecydowaĹem siÄ na LegnicÄ. Po rozmowie z wĹaĹcicielem wiedziaĹem, w którÄ
stronÄ ten projekt bÄdzie zmierzaĹ, jakie sÄ
plany i jak budowany ma byÄ zespóĹ. To mnie przekonaĹo i byĹem bardzo zadowolony, Ĺźe mogĹem podpisaÄ kontrakt.
PrzychodziĹeĹ do klubu z aspiracjami, ale chyba nie spodziewaĹeĹ siÄ, Ĺźe ta droga do ekstraklasy okaĹźe siÄ tak wyboista.
W BeĹchatowie teĹź trzy lata walczyliĹmy o awans, wiÄc to dla mnie nie byĹo nowe doĹwiadczenie. MoĹźe o tyle ta pierwsza liga byĹa niewiadomÄ
, bo dĹugo w niej nie graĹem. ChoÄ teĹź zdarzaĹy nam siÄ mecze z pierwszoligowcami w Pucharze Polski, wiÄc wiedziaĹem, Ĺźe to ciekawa liga. Niektóre zespoĹy byĹy naprawdÄ bardzo mocne. ByĹem dobrej myĹli, a generalnie czĹowiek zawsze sobie zakĹada, Ĺźe uda siÄ zrealizowaÄ cele w pierwszym roku. Natomiast piĹka noĹźna nie tylko u nas w Polsce, ale i na Ĺwiecie pokazuje, Ĺźe nawet jeĹźeli jakikolwiek wĹaĹciciel czy sponsor kĹadzie duĹźe pieniÄ
dze na klub, to gwarancji wyniku nie daje. Na pewno wiele rzeczy musi zĹoĹźyÄ siÄ na to, Ĺźeby wszystko funkcjonowaĹo odpowiednio, Ĺźeby osiÄ
gaÄ sukcesy.
Co wedĹug Ciebie zawaĹźyĹo, Ĺźe akurat ta druĹźyna, w tym sezonie wywalczyĹa awans i to w niezĹym stylu?
Na pewno wpĹyw miaĹy zmiany w druĹźynie i wkomponowanie w zespóĹ przez trenera Nowaka i sztab nowych zawodników. Natomiast myĹlÄ, Ĺźe trzeba wspomnieÄ teĹź o trenerze Tarasiewiczu, który przez póĹtora roku pracy zbudowaĹ fundamenty. W jego ostatnim sezonie zabrakĹo nam punktu i moĹźna powiedzieÄ, Ĺźe jako zawodnicy wyĹÄ
cznie sami moĹźemy byÄ sobie winni, bo pogubiliĹmy punkty w niektórych meczach w bardzo prosty sposób. MyĹlÄ, Ĺźe trener Tarasiewicz zbudowaĹ te fundamenty, które powstaĹy w klubie, a kaĹźdy zebraĹ cenne doĹwiadczenie walczÄ
c o awans do ostatniej kolejki. WĹaĹciciel uznaĹ, Ĺźe potrzebna jest zmiana, ĹciÄ
gniÄcie kilku zawodników i odpowiednie wkomponowanie ich w zespóĹ. MyĹlÄ, Ĺźe liczyĹ na to i spodziewaĹ siÄ, Ĺźe efekt przyniesie nastÄpny sezon. Jak pokazaĹy ostatnie rozgrywki byliĹmy dobrze i skutecznie grajÄ
cÄ
druĹźynÄ
. Ale to juĹź jest historia. Mamy upragnionÄ
ekstraklasÄ i teraz bÄdziemy zbieraÄ z kaĹźdego meczu cenne doĹwiadczenia. Mam nadziejÄ, Ĺźe zagramy fajny sezon. OczywiĹcie nie bÄdzie Ĺatwo i pewnie teĹź bÄdziemy musieli siÄ trochÄ nauczyÄ. MoĹźe nie wszyscy, bo teĹź mamy spore doĹwiadczenia ekstraklasowe, ale futbol u nas zmienia siÄ praktycznie co roku. To kwestia paru spotkaĹ na poczÄ
tku, Ĺźeby siÄ przestawiÄ, zebraÄ cenne doĹwiadczenia, co pozwoli nam na to, by graÄ ofensywnie, cieszyÄ naszych kibiców i przede wszystkim punktowaÄ. Ale to dopiero poczÄ
tek drogi. Mamy pierwszy mecz za sobÄ
. Cieszymy siÄ, Ĺźe udaĹo siÄ zwyciÄĹźyÄ. Teraz jedziemy do Krakowa, gdzie czeka nas kolejny ciÄĹźki przeciwnik. Wynik zawsze jest sprawÄ
otwartÄ
, ale myĹlÄ, Ĺźe dziÄki optymalnemu przygotowaniu do meczu, analizie i temu, Ĺźe kaĹźdy bÄdzie dawaĹ z siebie maksimum tego co potrafi, to koniec koĹców bÄdzie taki, Ĺźe kaĹźdy bÄdzie zadowolony grajÄ
c w ekstraklasie i kaĹźdy da sporo radoĹci naszym kibicom.
W zeszĹym sezonie pewnie nie graĹeĹ tyle ile byĹ chciaĹ, ale z kim siÄ nie rozmawiaĹo, kaĹźdy mówiÄ
c o awansie wspominaĹ twojÄ
rolÄ w druĹźynie. Czujesz siÄ takim dobrym duchem, moĹźe starszym bratem dla niektórych mĹodszych kolegów, który swoim doĹwiadczeniem pokazuje jakich rzeczy naleĹźy unikaÄ na boisku, co trzeba robiÄ?
To zawsze miĹe sĹyszeÄ, Ĺźe teĹź w jakiĹ sposób siÄ przyczyniĹem do awansu, ale uwaĹźam, Ĺźe mamy taki zespóĹ, takÄ
grupÄ ludzi, Ĺźe kaĹźdy dorzuciĹ tÄ cegieĹkÄ. KaĹźdy kto w danym momencie dostawaĹ szansÄ, wykorzystywaĹ tÄ szansÄ, dawaĹ jeszcze wiÄcej jakoĹci zespoĹowi i to byĹo widaÄ w meczach. MoĹźe nie graĹem na wiosnÄ zbyt wiele, ale oczywiĹcie pracowaĹem na to, Ĺźeby graÄ w wiÄkszym wymiarze czasowym. DruĹźyna graĹa bardzo dobrze, wygrywaĹa wiÄkszoĹÄ spotkaĹ i teĹź nie byĹo potrzeby, Ĺźeby coĹ zmieniaÄ. Natomiast bÄdÄ
c osobÄ
moĹźe z wiÄkszym doĹwiadczeniem, a generalnie osobÄ
, która parÄ spotkaĹ w Ĺźyciu rozegraĹa, muszÄ ten przykĹad dawaÄ przede wszystkim na boisku, na treningach, podnosiÄ poprzeczkÄ jeĹli chodzi o rywalizacjÄ i w kaĹźdym momencie byÄ przygotowany na to, Ĺźe mogÄ dostaÄ szanse. Wówczas trzeba wejĹÄ na boisko i dobrze siÄ zaprezentowaÄ, bo to teĹź nie o to chodzi, Ĺźeby tylko wyjĹÄ na boisko, ale Ĺźeby coĹ wnieĹÄ. Ja teĹź siÄ jeszcze uczÄ, jeszcze jestem w stanie elementy swojej gry poprawiÄ. TakĹźe swoje trzeba robiÄ, byÄ w stu procentach profesjonalistÄ
w kaĹźdym momencie. MyĹlÄ, Ĺźe mamy taki zespóĹ, który teĹź w tym elemencie poszedĹ do przodu. WidaÄ fajne podejĹcie chĹopaków, rywalizacjÄ na treningach czy w gierkach. KaĹźdy sprÄĹźa siÄ, Ĺźeby swojÄ
grÄ wygraÄ, Ĺźeby jego druĹźyna wygraĹa. To teĹź podnosi rywalizacjÄ, podnosi poziom. Trenerzy majÄ
fajnÄ
pracÄ, bo sÄ
zadowoleni z druĹźyny i to daĹo w duĹźej mierze efekt w postaci awansu. Zobaczymy co bÄdzie dalej. JesteĹmy pozytywnie nastawieni na ekstraklasÄ. Jest to poczÄ
tek, duĹźo grania przed nami, bo do 22 grudnia. TakĹźe myĹlÄ, Ĺźe kaĹźdy siÄ nagra.
Trudno teĹź przypomnieÄ sobie taki mecz, w którym wszedĹeĹ na boisko i nie wniosĹeĹ czegoĹ do gry zespoĹu. Przypomina mi siÄ choÄby z koĹcówki ubiegĹego sezonu mecz z Ruchem, kiedy pojawiĹeĹ siÄ na ostatnie póĹ godziny i strzeliĹeĹ bramkÄ. To pokazuje jak trudna jest rywalizacja o miejsce w skĹadzie Miedzi Legnica, Ĺźe co by nie powiedzieÄ tak klasowy zawodnik ja ty musi przyjÄ
Ä z pokorÄ
rolÄ rezerwowego.
Trzeba przyjÄ
Ä to z pokorÄ
, ale oczywiĹcie bÄdÄ
c teĹź pewnym siebie. Trzeba pracowaÄ, Ĺźeby tak jak wspomniaĹem, byÄ przygotowanym wĹaĹnie na taki moment, gdy wejdzie siÄ na 30 minut, a czasami nawet mniej, by coĹ wnieĹÄ do zespoĹu. To gdzieĹ tam w gĹowie naleĹźy sobie poukĹadaÄ od strony mentalnej. Wiem, Ĺźe ciÄĹźko jest wchodziÄ, bo miaĹem teĹź takie okresy w WiĹle Kraków. NaprawdÄ nie jest Ĺatwo. Ale my jako zawodnicy, którzy w wiÄkszoĹci wchodzÄ
z Ĺawki, mamy czas, gdy moĹźemy w tygodniu wiÄcej popracowaÄ i na to teĹź trzeba zwróciÄ uwagÄ. SÄ
trenerzy, jest trener od przygotowania motorycznego, a kaĹźdy kto oglÄ
da naszÄ
ligÄ powie, Ĺźe te przygotowanie motoryczne jest istotne u nas. Czasem moĹźe kosztem grania w piĹkÄ, ale mam nadziejÄ, Ĺźe niebawem to wszystko pójdzie w parze i bÄdziemy mieli dobre druĹźyny, które sÄ
przygotowane motorycznie i jakoĹciowo, a tej jakoĹci bÄdzie zdecydowanie wiÄcej. Czasem sĹyszymy gĹosy niezadowolenia z naszej ekstraklasy, ale ma ona swój duĹźy urok. Jak choÄby pierwsza kolejka, gdzie ZagĹÄbie pojechaĹo na LegiÄ i wygraĹo. Nie zawsze aktualny mistrz Polski, który na pewno byĹ faworytem, juĹź na starcie musi wygraÄ. PamiÄtam takie mecze, Ĺźe jechaĹo siÄ z BeĹchatowem na LegiÄ i kwestia byĹo ile. Brak doĹwiadczenia, obycia wĹaĹnie w takich meczach powodowaĹ, Ĺźe blokowaliĹmy siÄ, czekajÄ
c kiedy tylko stracimy bramkÄ. Teraz duĹźo siÄ pod tym wzglÄdem zmieniĹo i faworyt, a to pokazuje kaĹźda kolejka, nie musi wygrywaÄ. Optymalne przygotowanie zespoĹu powoduje, Ĺźe moĹźna zdobywaÄ punkty i z takim nastawieniem bÄdziemy jechaÄ do Krakowa. Na pewno nie bÄdzie Ĺatwo. WisĹa bardzo dobrze zagraĹa z ArkÄ
Gdynia, takĹźe czeka nas ciÄĹźka przeprawa.
To bÄdzie dla ciebie szczególny mecz?
Na pewno. SzeĹÄ lat tam spÄdziĹem. PamiÄtam fantastyczny okres, wiÄc bÄdzie to dla mnie szczególna chwila.
Do meczu z PogoniÄ
podeszliĹcie bez kompleksów. GraliĹcie w swoim stylu, który prezentowaliĹcie w pierwszej lidze. Trener Nowak zmieniĹ coĹ w waszej mentalnoĹci, bo chyba nie ma rywala, którego byĹcie siÄ bali?
Tak, oczywiĹcie trenerzy starajÄ
siÄ wydobyÄ z zespoĹu to co najlepsze, czyli grÄ ofensywnÄ
, grÄ ĹadnÄ
dla oka, ale teĹź nie zapominajÄ
o tym, Ĺźe w ekstraklasie musimy równieĹź skupiÄ siÄ na grze obronnej caĹego zespoĹu. DruĹźyny, z którymi bÄdziemy siÄ mierzyÄ zdecydowanie sÄ
klasowe i mogÄ
wykorzystaÄ 1-2 bĹÄdy, a na pewno o wiele ciÄĹźej bÄdzie to odrobiÄ niĹź to byĹo w pierwszej lidze. Z PogoniÄ
zagraliĹmy parÄ fajnych akcji ofensywnych, ale teĹź nie ustrzegliĹmy siÄ bĹÄdów. BÄdziemy to analizowaÄ, staraÄ siÄ wyciÄ
gaÄ wnioski i pracowaÄ w tygodniu, Ĺźeby to zmieniÄ i Ĺźeby Miedzi Legnica nie byĹo Ĺatwo strzeliÄ bramki. Do tego trzeba dÄ
ĹźyÄ, ale to nie jest Ĺatwe. To jest ciÄĹźka praca i zdajemy sobie z tego sprawÄ. Trenerzy przygotowujÄ
odpowiednie analizy, a póĹşniej wychodzimy na boisko i staramy siÄ to wdroĹźyÄ w Ĺźycie.
W Krakowie moĹźemy spodziewaÄ siÄ Miedzi agresywnej, grajÄ
cej do przodu nawet na boisku rywala?
Zobaczymy jak to bÄdzie wyglÄ
daĹo, jaki plan majÄ
trenerzy na to spotkanie. Na pewno mamy we krwi granie ofensywne, ale nie moĹźna zapominaÄ, Ĺźe wystÄ
pimy na wyjedzie. Mecz trwa 90 minut, zobaczymy jak na poczÄ
tku bÄdzie funkcjonowaĹa druĹźyna WisĹy, jaka bÄdzie ich taktyka. Swój plan bÄdziemy mieli, ale mÄ
drzejsi bÄdziemy po meczu, gdy okaĹźe siÄ jak to wszystko wyglÄ
daĹo, jak zrealizowaliĹmy zaĹoĹźenia i jaki wynik padnie.
Okres w WiĹle to byĹ najlepszy czas w twojej dotychczasowej karierze?
Bardzo dobry czas spÄdziĹem teĹź w BeĹchatowie, gdzie miaĹem szczÄĹcie otrzymaÄ powoĹanie do reprezentacji Polski. TakĹźe nie tylko w WiĹle miaĹem bardzo udany okres. PrzychodzÄ
c do Krakowa borykaĹem siÄ z ciÄĹźÄ
kontuzjÄ
i ten start w WiĹle miaĹem trudny, ale póĹşniej oczywiĹcie byĹo granie w pucharach, zdobycie mistrzostwa Polski. Zarówno grÄ w BeĹchatowie, jak i WiĹle wspominam jako fantastyczny okres. MyĹlÄ, Ĺźe to byĹy jedne z najlepszych lat, choÄ w WiĹle ten poczÄ
tek moĹźe nie byĹ taki, jaki powinien byÄ. Ale wiadomo, Ĺźe przychodziĹem z kontuzjÄ
, musiaĹem siÄ odbudowaÄ i trochÄ czasu potrzebowaĹem.
Praktycznie wszÄdzie gdzie graĹeĹ jakiĹ sukces odniosĹeĹ. W BeĹchatowie to byĹ zĹoty okres GKS-u, póĹşniej gra w WiĹle i wreszcie z MiedziÄ
, moĹźna powiedzieÄ ukoronowanie twoich dotychczasowych wystÄpów na ligowych boiskach historycznym dla klubu awansem do ekstraklasy.
Tak, zgadza siÄ i z tego bardzo siÄ cieszÄ. JeĹźeli mam moĹźliwoĹÄ grania w ekstraklasie, to oczywiĹcie chciaĹbym napisaÄ kolejnÄ
kartÄ w historii Miedzi Legnica. Mam nadziejÄ, Ĺźe uda siÄ coĹ fajnego osiÄ
gnÄ
Ä, ale jesteĹmy beniaminkiem i teĹź musimy o tym pamiÄtaÄ. Nie na hurra, a z duĹźÄ
pokorÄ
i pracÄ
. PoczÄ
tek sezonu pokazuje, Ĺźe moĹźna o coĹ fajnego pograÄ, ale póki co nie chcÄ wybiegaÄ gdzieĹ daleko w przyszĹoĹÄ. Dla nas najwaĹźniejszÄ
rzeczÄ
jest kaĹźdy najbliĹźszy mecz i na tym naleĹźy siÄ skupiÄ, Ĺźeby zagraÄ jak najlepiej w najbliĹźszym spotkaniu.
Spróbujmy jednak wybiec trochÄ do przodu. Gdzie widzisz klub MiedĹş Legnica za piÄÄ lat?
ChciaĹbym na pewno, Ĺźeby to byĹa ekstraklasa i druĹźyna bijÄ
ca siÄ o mistrzostwo Polski. Kto gra w ekstraklasie, jeĹźeli ma moĹźliwoĹÄ budowy zespoĹu, ĹciÄ
gania co roku dobrych zawodników, to kaĹźdy by chciaĹ, Ĺźeby jego klub biĹ siÄ o najwyĹźsze cele. Co bÄdzie zobaczymy, moĹźemy oczywiĹcie pomarzyÄ i chciaĹbym, Ĺźeby tak byĹo za piÄÄ lat, Ĺźeby MiedĹş Legnica biĹa siÄ o mistrzostwo Polski.
Na koniec zapytam, gdzie widzisz siebie za piÄÄ lat? Wybiegasz juĹź w przyszĹoĹÄ?
Nie, nie wybiegam, choÄ zdarzajÄ
siÄ takie myĹli od czasu do czasu. Co bÄdzie za piÄÄ lat? Tak daleko to moĹźe nie wybiegam. Mam roczny kontrakt z MiedziÄ
Legnica i oczywiĹcie chciaĹbym pomóc Miedzi jak najlepiej tylko potrafiÄ, Ĺźeby uzyskaÄ jak najlepszy wynik sportowy. Zobaczymy co bÄdzie. Daj BoĹźe w zdrowiu. Mam teĹź swoje lata, ale czujÄ siÄ dobrze i aktualnie skupiam siÄ na najbliĹźszym sezonie, na najbliĹźszych meczach.
Źródło: wĹasne
Powiązane
Poza boiskiem: Wojciech ĹobodziĹski
Wtorek, 5 czerwca 2018
Poza boiskiem: Mateusz PiÄ tkowski
Poza boiskiem: Grzegorz Bartczak
Poza boiskiem: Tomislav BoĹžiÄ
Najnowsze
I Ty moĹźesz zostaÄ Ĺw. MikoĹajem
Poniedziałek, 16 listopada 2020
Nowa Strefa Miedzi juĹź otwarta!
PiĹkarze doceniajÄ murawÄ w Legnicy