Adrian Purzycki: Mamy komfortowÄ sytuacjÄ
Utalentowany mĹodzieĹźowiec byĹ jednym z najwiÄkszych pechowcĂłw meczu w ĹÄcznej, bo to po jego faulu sÄdzia odgwizdaĹ rzut karny dla GĂłrnika. Legniczanie odrobili jednak straty i do domu wrĂłcili z punktem.
- No tak. CiÄĹźko siÄ wypowiedzieÄ po takim karnym, aczkolwiek myĹlÄ, Ĺźe takie rzeczy siÄ zdarzajÄ , bĹÄdy siÄ popeĹnia. Trzeba po prostu wyciÄ gaÄ z nich wnioski. Mamy teraz komfortowÄ sytuacjÄ, gdzie wszystko zaleĹźy od nas i skupiamy siÄ na nastÄpnym meczu. KaĹźdy dzisiaj daĹ sto procent. I tyle. Pechowo siÄ to dla mnie uĹoĹźyĹo, ale czujÄ wsparcie druĹźyny, trenera i myĹlÄ, Ĺźe podniosÄ siÄ po tym spotkaniu - mówiĹ Adrian Purzycki, po remisie w ĹÄcznej.
Nie zmienia to faktu, Ĺźe przed 31 seriÄ gier zielono-niebiesko-czerwoni mieli piÄÄ punktów przewagi nad trzecim zespoĹem Nice 1 Ligi, a teraz ta przewaga wzrosĹa do szeĹciu "oczek". Taki scenariusz legniczanie braliby przed tÄ kolejkÄ w ciemno?
- CiÄĹźko tak kalkulowaÄ, bo to teĹź zaleĹźaĹo od wyniku Chojniczanki z PogoniÄ , od naszego wyniku, wiÄc przed kolejkÄ trudno jest to robiÄ. Aczkolwiek wiadomo, Ĺźe przyjeĹźdĹźaliĹmy tu po trzy punkty i tym razem siÄ nie udaĹo. Mamy zaraz kolejny mecz z Siedlcami i jestem pewny, Ĺźe druĹźyna znów da z siebie wszystko i bÄdziemy wszyscy szczÄĹliwi - zauwaĹźaĹ mĹodzieĹźowiec Miedzi.
Górnik postawiĹ ekipie znad Kaczawy trudne warunki. Obie druĹźyny miaĹy okazje, by przechyliÄ szalÄ zwyciÄstwa na swojÄ korzyĹÄ.
- W pierwszej poĹówce poszliĹmy cios za cios z Górnikiem. MyĹlÄ, Ĺźe mogliĹmy wprowadziÄ do gry trochÄ wiÄcej spokoju. Ale to teĹź jest druĹźyna walczÄ ca tak naprawdÄ o Ĺźycie. MusieliĹmy braÄ to pod uwagÄ. Pod koniec dnia nie braĹbym remisu w ciemno, bo wiadomo, Ĺźe chcemy wygrywaÄ, ale tak siÄ wydarzyĹo i powinniĹmy koncentrowaÄ siÄ na nastÄpnym meczu - zaznaczaĹ Purzycki.
OglÄ dajÄ c spotkanie w ĹÄcznej trudno byĹo uwierzyÄ, Ĺźe ekipa z Lubelszczyzny miaĹaby opuĹciÄ zaplecze ekstraklasy.
- Górnik ma bardzo dobrych zawodników i naprawdÄ potrafi graÄ w piĹkÄ. Nie mi oceniaÄ, która druĹźyna jest do spadku, aczkolwiek ĹźyczÄ Górnikowi jak najlepiej, aby siÄ utrzymali - dodawaĹ pomocnik legniczan.
Za tydzieĹ MiedĹş czeka pojedynek z bezpoĹrednim rywalem ĹÄcznian w walce o unikniÄcie baraĹźów. Dla mĹodzieĹźowca zielono-niebiesko-czerwonych, którego ojciec wprowadzaĹ PogoĹ Siedlce do pierwszej ligi, bÄdzie to mecz szczególny.
- Wiadomo, Ĺźe bÄdzie to dla mnie sentymentalny pojedynek. Ze wzglÄdu na mojego tatÄ, ze wzglÄdu na to, Ĺźe jestem z Siedlec. Ale nie ma zmiĹuj i podchodzÄ do tego meczu jak do kaĹźdego innego. ChcÄ wygraÄ i to jest najwaĹźniejsze - koĹczyĹ Adrian Purzycki.
Źródło: wĹasne
Powiązane
BogusĹaw Baniak: MiedĹş Legnica to jest najlepszy zespĂłĹ, jaki widziaĹem od przyjazdu z Afryki
Poniedziałek, 14 maja 2018
Dominik Nowak: ChciaĹbym pochwaliÄ przeciwnika
Ekstraklasa bliĹźej o punkt
Poza boiskiem: Adrian Purzycki
Najnowsze
I Ty moĹźesz zostaÄ Ĺw. MikoĹajem
Poniedziałek, 16 listopada 2020
Nowa Strefa Miedzi juĹź otwarta!
PiĹkarze doceniajÄ murawÄ w Legnicy