Wojciech Robaszek. Z Miedzią na Ty

Paweł Sasiela
Czwartek, 29 listopada 2018, 14:12
© B. Hamanowicz / miedzlegnica.eu
Wojciech Robaszek należy do osób wyznających etos ciężkiej pracy. Awansu z juniorami starszymi nie uznaje za żaden, nawet najmniejszy sukces. Jakie są ambicje dyrektora Akademii Piłkarskiej Miedzi dowiecie się czytając naszą rozmowę.

Pierwsze półrocze w Akademii Piłkarskiej Miedzi Legnica i juĹź pierwszy mały sukces, bo awans z Ligi Dolnośląskiej Juniorów Starszych do ligi makroregionalnej.

Nie nazwałbym tego sukcesem. Nazwałbym to minimum, które powinno być w Akademii Miedzi Legnica. To poziom makroregionu. Przed nami stawiam dalszą pracę. KaĹźdego dnia, kaĹźdego tygodnia, kaĹźdego miesiąca. Aby piłkarze mogli osiągnąć swoje maksymalne moĹźliwości i mogli grać w piłce seniorskiej na jak najwyĹźszym poziomie. Do tego zmierzamy.

Zakończyliście rundę z imponującym bilansem i tylko jedną porażką.

Bierzemy pod uwagę jeszcze to, Ĺźe gra się w piłkę tak, jak przeciwnik pozwala. Nie widzę tu Ĺźadnych sukcesów. Widzę przed sobą tylko pracę. Jestem zdecydowanie nastawiony na pracę szkoleniową, ciągłość pracy, na podnoszenie obciążenia, zwiększanie wymagań w stosunku do zawodników, a więc rozumienie nowoczesnej taktyki, współdziałanie ze sobą w zespole. To w tym okresie było najwaĹźniejsze. Do tego podnoszenie swojej sprawności motorycznej, a więc elementy kondycyjne, elementy siłowe, które cały czas muszą być podnoszone. Bardzo mocno nad tym pracowaliśmy.

DuĹźo trener mówi o pracy. To ma być taka cecha charakterystyczna Akademii Piłkarskiej Miedzi Legnica?

Tak zdecydowanie. Bardzo mocno patrzę na środowisko trenerskie. Chciałbym, Ĺźebyśmy byli jednolitym środowiskiem, wspólnie myślącym i Ĺźebyśmy wszyscy poprzez ciężką pracę wychowywali dobrych piłkarzy. Chciałbym, aby trenerzy teĹź zaszczepiali ten rytuał ciężkiej, codziennej pracy, bez wolnego, chęć rozwoju, dążenia do jak największych sukcesów. Dlatego środowisko trenerskie jest tak bardzo waĹźne, aby zawodnicy w Akademii mieli to od kogo czerpać i od kogo się uczyć, Ĺźeby trenerzy przekazywali te najwaĹźniejsze rzeczy kaĹźdego dnia.

Szybko złapał trener wspólny język ze szkoleniowcami, ale teĹź zawodnikami, których zastał w Akademii?

Piłka nożna to jest taki język, że gdy miałem przyjemność pracować w miejscu, gdzie nie rozumiałem języka, to piłka nożna powodowała, że można się było porozumieć. Tutaj nie widzę więc większego problemu w komunikacji, w rozumieniu, poruszaniu się, w rozmawianiu o tym co robimy.

Wchodzicie do ligi makroregionalnej. Tam zagracie już z mocniejszymi drużynami. Będzie to też pewna niewiadoma, bo po ostatnich reformach w rozgrywkach młodzieżowych przesiew drużyn jest dosyć duży. Przeprowadziliście już pierwsze analizy tego, co może was tam czekać?

Chciałbym, Ĺźebyśmy grali na jak najwyĹźszym poziomie, aby rywale stwarzali nam trudne warunki, aby sędziowanie, boiska były jak najlepsze. To mnie interesuje. Chciałbym poprowadzić druĹźynę, która będzie tak funkcjonowała, będzie tak wytrenowana, Ĺźeby kaĹźdemu rywalowi było z nią bardzo ciężko. Do tego będziemy dążyć. Mogę powiedzieć, Ĺźe od poniedziałku zaczęliśmy przygotowania do tej rundy.

Po spadku do Ligi Dolnośląskiej piłkarze, którzy wcześniej mierzyli się z krajową czołówką, nagle rywalizowali z zawodnikami klubów, które nie dysponują takim potencjałem jak MiedĹş. To moĹźe spowodować trudności w dalszej części sezonu, gdy będziecie mierzyć się z wymagającymi rywalami? Kiedy zespół wygrywa przekonująco z kolejnymi rywalami, to pierwsze zderzenie z przeciwnikiem o nawet zbliĹźonym potencjale moĹźe być pewnym szokiem.

Dlatego jest właśnie ten okres przygotowawczy, w którym naleĹźy przygotować druĹźynę, rozgrywać sparingi z druĹźynami lepszymi, zmierzyć się z piłką seniorską. Oni muszą sobie umieć poradzić w takiej rywalizacji, stawić czoło, jak równieĹź rozstrzygać mecze na swoją korzyść. Przejdziemy etap, w którym przygotujemy zawodników do dalszej rywalizacji. To juĹź zostało przemyślane, przygotowane i zapięte na ostatni guzik. Do tej części procesu szkoleniowego jesteśmy gotowi.

Jest jakiś element rzemiosła piłkarskiego, na który zwraca trener największą uwagę w roczniku, który prowadzi? Bo wiadomo, Ĺźe to nie są juĹź uczące się wszystkiego dzieci, tylko zawodnicy ukształtowani.

Są trzy elementy, na które bardzo mocno staram się oddziaływać. To działania taktyczne, przygotowanie motoryczne i mentalne, więc cechy osobowościowe, które posiada kaĹźdy z zawodników. W tych wszystkich trzech obszarach chciałbym oddziaływać na zawodnika kaĹźdego dnia mikrocyklu, a więc tygodniowej pracy kaĹźdego miesiąca.

Jak trener widzi szkolenie młodzieĹźy, to jak wygląda MiedĹş, ale teĹź Polska, choćby w kontekście ostatnich wyników i historycznego awansu naszej młodzieĹźówki po wygranej z Portugalią?

Chciałbym, aby polska młodzieĹź była wyszkolona tak, Ĺźeby być uczestnikiem kaĹźdych mistrzostw Europy, kaĹźdych mistrzostw świata, Ĺźeby polskie kluby były uczestnikami Ligi Europejskiej i Ligi Mistrzów. Dzisiaj wiemy, Ĺźe nie jesteśmy systematycznie uczestnikami Ligi Mistrzów, Ligi Europejskiej, młodzieĹźowych mistrzostw świata i Europy. Zdarza się to, jak było wspomniane historycznie, a chciałbym by było inaczej. Bez ciężkiej pracy, zaangaĹźowania ludzi w tym środowisku, tego się nie uda uzyskać. Do tego potrzeba przemyślanej pracy, z daną koncepcją, z daną wizją, z odpowiednimi ludĹşmi, bo Ĺźeby odnosić sukcesy, do tego są potrzebni ludzie, odpowiedni trenerzy.

To jeszcze raz wrócę do tej ciężkiej pracy, bo słyszałem historię, Ĺźe po jednym z meczów obiecał trener zawodnikom dzień wolny w przypadku zwycięstwa, a mimo to zwołał ich na poranne rozbieganie.

Myślę, Ĺźe jak obiecałem to bym dał wolne. Być moĹźe była to któraś z sytuacji, kiedy zawodnicy przyszli mnie poprosić o dzień wolny i się nie udało. Bo to zazwyczaj tak funkcjonuje, Ĺźe niedziela jest dla mnie dniem, kiedy oni przychodzą i dalej trenują. Spotykamy się tego dnia wcześnie rano.

To podejście, zaszczepianie etosu ciężkiej pracy to zaciąg z zagranicznych lig? DuĹźo mówi się o tym, Ĺźe polski młody piłkarz, gdy trafia do ligi niemieckiej czy angielskiej spotyka się z trudnym okresem aklimatyzacyjnym. Nie oswaja się jednak z nowym miejscem, tylko z zupełnie innym modelem pracy, podejściem do obowiązków. To jest podbudowa pod to, by przygotować piłkarza z Akademii Miedzi, Ĺźeby właśnie czegoś takiego nie było?

JeĹźeli w innej akademii ten młody człowiek jest duĹźo lepiej przygotowany, moĹźe ciężko pracować, to dlaczego my nie moĹźemy tak ciężko pracować? Drugą rzeczą jest to, Ĺźe ten sposób pracy wynika z obserwacji środowiska, obserwacji jak spędzają czas ci młodzi ludzie, jak im towarzyszy piłka noĹźna. Kiedyś potrafiliśmy grać w piłkę, iść na trening, a po treningu dalej grać w piłkę. I okazywało się, Ĺźe dawaliśmy radę. Teraz jak ten młody człowiek zejdzie z treningu, to praktycznie sport się skończył. UwaĹźam, Ĺźe naleĹźy te przestrzenie, które są do wykorzystania, maksymalnie wykorzystać. Dni, które mają być dniami wolnymi trzeba przemienić na dni kiedy się pracuje, rozwija ich, uczy się, uświadamia dziedziny, w której się poruszają, a którą nazywamy piłką noĹźną. Uczymy ich odpowiedniej diety, odpowiedniego odpoczynku, odpowiedniej pracy, działania w taktyce. Na to jest potrzebny czas, a Ĺźeby robili postępy, to muszą być obciążeni kaĹźdego dnia. Obciążeni poprzez trening piłki noĹźnej kaĹźdego dnia. W ten sposób dochodzą do coraz wyĹźszego poziomu. Mam obraz tego jak piłkarz, który ma ze mną do czynienia, ma wyglądać pod względem taktycznym i motorycznym. Nie wyobraĹźam sobie, Ĺźeby piłkarz, który spędza ze mną ileś czasu, był przygotowany gorzej motorycznie bądĹş taktycznie od innego Europejczyka. Ja tak nawet nie umiem rozmyślać.

Wybiegając w przyszłość. Jak trener widzi Akademię Piłkarską Miedzi w perspektywie kilku najbliższych lat.

Widzę tę Akademię jako zmieniające się „przedsiębiorstwo”. Chciałbym, aby dotarła do tego, Ĺźe produkuje „produkt piłkarz” na najwyĹźszym poziomie. Tak to widzę. Chciałbym, Ĺźeby wychodził stąd piłkarz na najwyĹźszy poziom polski, a więc do ekstraklasy. Na to jest potrzebny czas, ogromne zaangaĹźowanie i bardzo dobrzy trenerzy.

Źródło: własne


Herb Miedź Legnica
Udostępnij:


Wszystkie wiadomości