Trenerzy po derbach przyjaĹşni
W Legnicy przyjaźŠpanowaĹa tylko na trybunach. Na boisku ĹlÄ sk zdemolowaĹ MiedĹş. Co trenerzy powiedzieli po meczu?
Tadeusz PawĹowski:
- MyĹlÄ, Ĺźe byĹ to dobry mecz mojego zespoĹu. Szczególnie pierwsza poĹowa, w której bardzo szybko wyszliĹmy na prowadzenie i poprawiliĹmy kolejnÄ bramkÄ . WeszliĹmy na bardzo wysokie tempo, zarówno w grze do przodu, jak i pressingu do tylu. Bardzo pozytywne byĹo to, Ĺźe caĹa druĹźyna braĹa udziaĹ w defensywie i szybko przechodziĹa w wolne miejsca, o których wiedzieliĹmy, Ĺźe bÄdÄ w tym meczu. Bardzo siÄ cieszÄ, Ĺźe zdobyliĹmy piÄÄ bramek, zagraliĹmy na zero, uniknÄliĹmy kontuzji i przede wszystkim pokazaliĹmy dobry futbol.
Dominik Nowak:
- Po spotkaniu, gdzie przegrywasz 0:5, a wĹaĹciwie ono siÄ koĹczy po pierwszej poĹowie, moĹźna juĹź nic nie mówiÄ. Natomiast zawodnicy czekajÄ na mnie w szatni, jestem im to winny i oczywiĹcie z nimi porozmawiam. Nie w tonie, Ĺźe brakowaĹo im dzisiaj zaangaĹźowania. Na pewno bÄdÄ ich broniĹ jako trener, jako osoba, która caĹy czas bÄdzie odpowiedzialna za wynik zespoĹu, za druĹźynÄ i kaĹźdÄ jednostkÄ bÄdÄ cÄ na tym spotkaniu. Na pewno jutro wszyscy bÄdziemy wstawaÄ z gĹowÄ podniesionÄ . GĹowÄ , która moĹźe nie jest peĹna marzeĹ, bo te marzenia speĹnialiĹmy juĹź rok temu, robiÄ c awans. Nie zapominajmy tego. RobiliĹmy awans i mieliĹmy zespóĹ, którym kaĹźdy siÄ zachwycaĹ. TeĹź bardzo dobrze zaczÄliĹmy w ekstraklasie. Natomiast oczywiĹcie biorÄ c pod uwagÄ to, jakie mieliĹmy straty kadrowe, jak to szybko siÄ dziaĹo, to na pewno byĹo to trudne dla zawodników, bo oni czuli, Ĺźe tracÄ kogoĹ cennego w zespole, kogoĹ kto zawsze bÄdzie pomagaĹ i tak jest. Ale to nie oznacza, Ĺźe oni w takim meczu zĹoĹźÄ broĹ i nie bÄdÄ walczyÄ. BÄdÄ walczyÄ i to obiecujÄ. Jest nastÄpne spotkanie i bÄdziemy walczyÄ. Musimy siÄ podnosiÄ, rozmawiaÄ i musimy siÄ wspieraÄ.
Źródło: wĹasne