Strzelcy wyborowi
PoczÄ tek tegorocznych zmagaĹ w Nice 1 Lidze jest dla Miedzi wymarzony. W dwĂłch meczach legniczanie odnieĹli dwa zwyciÄstwa. Tych sukcesĂłw nie byĹoby jednak, gdyby nie wyĹmienita postawa snajperĂłw zielono-niebiesko-czerwonych.
Pozyskany zimÄ Mateusz PiÄ tkowski zdobyĹ juĹź trzy bramki dla zespoĹu trenera Dominika Nowaka. Z kolei Fabian Piasecki, rezerwowy jesieniÄ snajper, na starcie rundy wiosennej trafiaĹ dwukrotnie. Obaj strzelcy idÄ niemal Ĺeb w Ĺeb, jak gdyby zaĹoĹźyli siÄ, który z nich wiÄcej razy pokona golkiperów rywali.
- ZakĹadu Ĺźadnego nie byĹo, ale rzeczywiĹcie w dwóch kolejnych spotkaniach podobny scenariusz. Pierwsza bramka Fabiana bardzo podobna do tej, którÄ zdobyĹ tydzieĹ temu przeciwko Odrze Opole. Moja bramka równieĹź po asyĹcie Omara i jakoĹ ten scenariusz siÄ powtarza, ale absolutnie zakĹadu nie byĹo. Cieszymy siÄ, Ĺźe strzelamy bramki i MiedĹş wygrywa - podkreĹla Mateusz PiÄ tkowski.
RegularnoĹÄ w zdobywaniu goli jest szczególnie waĹźna dla Piaseckiego, który jesieniÄ dobijaĹ siÄ do podstawowego skĹadu Miedzi, a wiosnÄ pomaĹu staje siÄ ligowym postrachem i jednÄ z kluczowych postaci ekipy Dominika Nowaka.
- SpodziewaĹem siÄ tego, Ĺźe moĹźe byÄ ciÄĹźko. PrzyszedĹem do zespoĹu z drugiej ligi i musiaĹem zapracowaÄ sobie w okresie przygotowawczym na to, Ĺźeby wystÄ piÄ w tych dwóch meczach. Mam nadziejÄ, Ĺźe dalej bÄdÄ graĹ i zdobywaĹ bramki - zauwaĹźa Fabian Piasecki.
PostawÄ kolegów doceniajÄ takĹźe partnerzy z zespoĹu, którzy równieĹź pracujÄ na to, by napastnicy zdobywali bramki.
- NaprawdÄ uznanie dla chĹopaków, bo fantastycznie to wyglÄ da. Drugi mecz, kolejne gole i oby tak dalej. WyglÄ dajÄ super na treningach i w trakcie meczu duĹźo dajÄ - zaznacza Adrian Purzycki, który na starcie rundy równieĹź przebojem wdarĹ siÄ do wyjĹciowej jedenastki Miedzi.
Legniczanie rozpoczÄli rundÄ siÄgajÄ c po komplet punktów, lepszego startu nie moĹźna wiÄc byĹo sobie wymarzyÄ. Nie oznacza to, jednak, Ĺźe podopieczni trenera Nowaka nie majÄ nad czym pracowaÄ, co uwidoczniĹo siÄ chociaĹźby w starciu w Sosnowcu.
- MoĹźna powiedzieÄ, Ĺźe przez wiÄkszoĹÄ czasu to ZagĹÄbie prowadziĹo grÄ. StworzyĹo sobie przy tym kilka dogodnych sytuacji. My przy odrobinie szczÄĹcia wyszliĹmy z tych opresji obronnÄ rÄkÄ , ale zdecydowanie muszÄ siÄ zgodziÄ, Ĺźe stworzyliĹmy maĹo sytuacji w przypadku tak grajÄ cego ZagĹÄbia Sosnowiec, bo oni naprawdÄ momentami odkrywali siÄ bardzo mocno, podejmujÄ c tym samym duĹźe ryzyko. Musimy popracowaÄ nad wyjĹciem do akcji ofensywnych, bo dzisiaj tych sytuacji powinno byÄ zdecydowanie wiÄcej - mówiĹ po meczu w Sosnowcu Mateusz PiÄ tkowski.
- ZagĹÄbie bardzo wysoko podchodziĹo liniÄ obrony. ChcieliĹmy to wykorzystaÄ podaniami za plecy obroĹców. Nie zawsze to wychodziĹo, ale wiadomo, Ĺźe do kaĹźdego meczu musimy dostosowaÄ taktykÄ. Nie z kaĹźdym da siÄ graÄ naszÄ piĹkÄ, ale dzisiaj to zaprocentowaĹo i mamy trzy punkty - dodawaĹ Fabian Piasecki.
Póki co, wĹród kibiców ekipy ze Stadionu im. OrĹa BiaĹego panuje euforia. Drugi kontrkandydat do awansu zostaĹ w pokonanym polu. SĹychaÄ, wiÄc gdzieniegdzie pytanie, czy ktoĹ w tej lidze jest w stanie pokonaÄ na wiosnÄ MiedĹş...
- Miejmy nadziejÄ, Ĺźe nie - ucina krótko Piasecki.
Nastroje tonuje jednak bardziej doĹwiadczony kolega z formacji ataku.
- MyĹlÄ, Ĺźe sÄ takie zespoĹy, natomiast my cieszymy siÄ, Ĺźe w taki sposób rozpoczÄliĹmy ten rok. Nie moĹźna lekcewaĹźyÄ Ĺźadnego przeciwnika i trzeba z pokorÄ pokonywaÄ kolejne kroki. Mam nadziejÄ, Ĺźe krok po kroku dojdziemy do upragnionego celu, czyli awansu - koĹczy PiÄ tkowski.
Źródło: wĹasne
Powiązane
Dariusz Dudek: MiedĹş to jeden z powaĹźniejszych kandydatĂłw do awansu
Sobota, 10 marca 2018
Dominik Nowak: Mecz byĹ niezwykle trudny
Oceniamy tryumfatorĂłw z Sosnowca
MiedĹş odjeĹźdĹźa rywalom
Najnowsze
I Ty moĹźesz zostaÄ Ĺw. MikoĹajem
Poniedziałek, 16 listopada 2020
Nowa Strefa Miedzi juĹź otwarta!
PiĹkarze doceniajÄ murawÄ w Legnicy