W swoim drugim sparingu podczas tureckiego zgrupowania piłkarze Miedzi Legnica zremisowali z bułgarskim Czerno More Warna.

- Na pewno w obydwu połowach wystawiliśmy dziś wyrównane składy. Chodzi o rywalizację. Przyglądamy się druĹźynie pod kątem optymalnego składu. Wszyscy zawodnicy bardzo fajnie pracują. Poziom jest wyrównany. Z przekroju tego meczu jesteśmy zadowoleni. Stworzyliśmy duĹźo sytuacji bramkowych - szkoda naszej nieskuteczności. To, nad czym tu pracujemy, z dnia na dzień wygląda lepiej. Mimo mocnej pracy fizycznej jesteśmy zadowoleni z zaangaĹźowania i gry naszego zespołu. Rafał Adamski miał dwie doskonałe sytuacje, szczególnie tę z 6 metrów. Szkoda, Ĺźe nieczysto uderzył. Głową takĹźe uderzył nieznacznie niecelnie. Szkoda. Rafał jest jednak młodym zawodnikiem, jeszcze uczy się i zdobywa doświadczenie. Dobrze Ĺźe zaliczył kolejny występ. Mateusz Szczepaniak ma delikatnie skręconą kostkę  Nie jest to powaĹźna kontuzja, która eliminowałaby go z gry na długi okres. Zobaczymy jak to dalej będzie – skomentował trener Dominik Nowak, cytowany przez klubowy portal miedzlegnica.eu.

Czerno More Warna - MiedĹş Legnica 1:1 (0:0)

Bramka dla Miedzi: Piasecki (64-k.)

MiedĹş: 

(I połowa): Kanibołocki - Pikk, Bartczak, Osyra, Miljković, Zieliński, Augustyniak, Santana, Ojamaa, Forsell, Szczepaniak (31. Piasecki)

(II połowa): Sapela - BoĹźić, Kisiel, Musa, Miljković (60. Zieliński), Camara, Purzycki, Fernandez, Garguła, Piasecki, Adamski

Źródło: MiedĹş Legnica