Choć legniczanie stracili w Tarnowskich Górach trzy bramki, wynik nie do końca odzwierciedla to, co działo się na boisku. Miedź II poniosła drugą porażkę z rzędu i o serii zwycięstw trzeba już zapomnieć.

Gwarek na prowadzenie wyszedł w 27 minucie. Po oskrzydlającej akcji piłka została wycofana na czternasty metr. Tam był Przemysław Mizgała, który umieścił futbolówkę w siatce. MiedĹş II nie zamierzała się poddawać, mocno naciskając zwłaszcza w końcówce spotkania.

Podjęcie większego ryzyka nie skończyło się jednak dobrze dla zielono-niebiesko-czerwonych. W 84 minucie po przegranym przez legniczan pojedynku w środku pola, piłka posłana została za plecy obrońców, z czego skorzystał doświadczony Przemysław Oziębała. Z kolei w czwartej minucie doliczonego czasu gry gospodarze wyprowadzili zabójczą kontrę, po stracie piłki przez MiedĹş II w szesnastce rywali. Wynik pojedynku ustalił rezerwowy Patryk Joachim.

- Wynik na pewno nie odzwierciedla tego jak graliśmy, bo do straty drugiej bramki byliśmy naprawdę wyrównanym przeciwnikiem. PóĹşniej się posypało, bo rzuciliśmy wszystko na jedną kartę. Niestety nie odwróciliśmy losów meczu - ocenił trener Radosław Bella.

Gwarek Tarnowskie Góry – MiedĹş II Legnica 3:0 (1:0)

Bramki: Mizgała (27), Oziębała (84), Joachim (90+4)

Gwarek: Wiśniewski - Dyląg, Dzido, Cholerzyński (81. Cymerys), Śliwa - Timochina (66. Konieczny), Fonfara, Mizgała (62. Jarka), Oziębała (85. Joachim), Pipia – Pach; trener Krzysztof Górecko 

MiedĹş II: Szpaderski – Przygocki (72. Śliwiński), Bartłomiejczak (80. Petlakowski), Sutor, Ławniczak – Poręba (60. Łobodziński), Ĺťyliński, Skórski, Zatwarnicki, Porębski (65. Gardzielewicz) – Adamski; trener Radosław Bella

Źródło: własne