Godne poĹźegnanie

Paweł Sasiela
Sobota, 18 maja 2019, 17:41
© B. Hamanowicz / miedzlegnica.eu
Po fantastycznym meczu Miedź wygrała w Krakowie 5:4. Ten wynik nie dał jednak legniczanom utrzymania, bowiem Wisła Płock bezbramkowo zremisowała z Zagłębiem Sosnowiec.

MiedĹş od początku rozpoczęła ofensywnie. W 3 minucie niecelnie zza pola karnego po akcji Joana Romana uderzał Rafał Augustyniak. Minutę póĹşniej po kontrze gospodarzy w sytuacji sam na sam znalazł się Paweł BroĹźek. Górą był jednak Sosłan DĹźanajew, a sędzia i tak odgwizdał pozycję spaloną. W 11 minucie z siedemnastu metrów uderzył Petteri Forsell, ale nie przyniosło to bramkowego skutku. Trzy minuty póĹşniej z dystansu huknął Savićević, ale golkiper Miedzi nie dał się zaskoczyć.

W 16 minucie z lewej strony dośrodkował Artur Pikk, a Mateusz Szczepaniak uderzył niecelnie głową. Za chwilę strzelał Juan Camara, ale zbyt słabo, by pokonać Mateusza Lisa. W 24 minucie z dwudziestu metrów strzelał Forsell, uderzenie ręką zablokował Lukas Klemenz, a głową do siatki piłkę skierował Pikk. Sędzia wskazał jednak na jedenasty metr. Ku rozpaczy legnickich kibiców uderzenia Forsella z "wapna" obronił Lis.

Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 32 minucie, gdy Marko Kolar pięknym uderzeniem z dystansu nie dał szans bramkarzowi zielono-niebiesko-czerwonych. JuĹź trzy minuty póĹşniej Vullnet Basha sfaulował we własnym polu karnym Forsella. tym razem do piłki podszedł Roman i pewnym uderzeniem wyrównał wynik meczu. W 40 minucie Hiszpan uderzył niecelnie z dystansu. Z kolei w 43 minucie z około dwudziestu metrów tuĹź obok słupka strzelał Camara.

W 51 minucie z siedmiu metrów główkował Augustyniak, lecz Lis zachował czujność. Dwie minuty póĹşniej z dystansu uderzał Forsell, ale piłka poszybowała nad bramką. W 55 minucie akcję przeprowadziła Wisła. Basha wystawił piłkę przed pole karne. Tam był Vukan Savićević i strzałem po rykoszecie dał krakowianom ponowne prowadzenie. Dwie minuty póĹşniej z lewej strony mocno niecelnie strzelał Rafał Boguski. W 60 minucie strzał Romana z lewej strony pola karnego zablokował Marcin Wasilewski. 

Dwie minuty póĹşniej Juan Camara strzałem z dwunastu metrów znów doprowadził do wyrównania i nie było to ostatnie słowo Miedzi. W 66 minucie legniczanie przeprowadzili znakomitą akcję. Augustyniak zagrał do Zielińskiego, ten odegrał do Romana, a Hiszpan strzałem z dziesięciu metrów wyprowadził MiedĹş na prowadzenie. Za chwilę przewaga zielono-niebiesko-czerwonyuch urosła do dwóch goli. Camara podwyĹźszył strzałem z osiemnastu metrów. 

W 76 minucie Tomislav BoĹźić sfaulował w polu karnym Pawła BroĹźka. Rzut karny na bramkę zamienił sam poszkodowany i mieliśmy przed sobą jeszcze sporo emocji. W 89 minucie rezerwowy Łukasz Burliga trafił w poprzeczkę. JuĹź w doliczonym czasie gry w polu karnym piłka odbiła się od ręki interweniującego. Sędzia Tomasz Kwiatkowski po analizie VAR wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem okazał się Marko Kolar. Gdy wydawało się, Ĺźe spotkanie zakończy się remisem, Paweł Zieliński wolejem z około jedenastu metrów dał Miedzi wygraną. Legniczanie godnie poĹźegnali się z piłkarską elitą.


Wisła Kraków - MiedĹş Legnica 4:5 (1:1)

Bramki: Kolar (32), Savićević (55), Brożek (77-k.), Kolar (90+6) - Roman (36-k., 66), Camara (62, 68)

Ĺťółte kartki: Wasilewski (20), Klemenz (25), Wojtkowski (90+3), Burliga (90+8) - DĹźanajew (90+3), Pikk (90+5)

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)

Asystenci: Arkadiusz Kamil Wójcik, Bartosz Heinig

Widzów: 13 197

Wisła: Lis - Wojtkowski, Wasilewski, Klemenz, Pietrzak - Kolar, Savićević (74. Buksa), Basha, Boguski (71. Burliga) - Drzazga (63. Kumah), Brożek; trener Maciej Stolarczyk

Miedź: Dżanajew - Zieliński, Żyro, Bożić, Pikk - Roman, Augustyniak, Purzycki, Camara - Forsell (90. Garguła), Szczepaniak (73. Piasecki); trener Dominik Nowak

Źródło: własne


Herb Miedź Legnica
Udostępnij:


Wszystkie wiadomości