Szkoleniowiec Miedzi po zwycięstwie z Wisłą podkreślał, że kluczem do sukcesów jest zespołowość. Nie tylko na boisku.

Dominik Nowak:

- Zacznę od tego, Ĺźe jeĹźeli będziemy razem, to zostaniemy nagrodzeni. W ostatnim czasie ten zespół był ze sobą na treningach, w szatni, poza szatnią. Tak było teĹź dzisiaj na boisku. Oprócz realizacji załoĹźeń taktycznych, które na pewno były bardzo waĹźne, to zespół został nagrodzony za ten upór. Pomysł na grę był taki jak wszyscy widzieliśmy. Nie będę tu duĹźo mówił, bo kaĹźdy ten mecz oglądał i myślę, Ĺźe druĹźyna realizowała wszystkie nasze załoĹźenia. Byliśmy dobrze ustawieni, uzupełnialiśmy się, w odpowiednich strefach potrafiliśmy się asekurować. To jest bardzo waĹźne. JuĹź mecz w Szczecinie pokazał, Ĺźe moĹźemy rywalizować w ekstraklasie bez względu na problemy kadrowe. Ale tylko dzięki temu, Ĺźe będziemy zespołem. Ten zespół nie miał dzisiaj słabych punktów. Wygrywamy waĹźne spotkanie. W końcu nastąpiło przełamanie, natomiast na tym nie kończy się historia Miedzi w ekstraklasie. Przed nami są następne arcywaĹźne mecze jeszcze przed przerwą zimową i oczywiście będziemy dalej pracować na treningach nad tym, co jeszcze po przeanalizowaniu trzeba poprawić. Myślę, Ĺźe te sytuacje, w pierwszej i drugiej połowie, w których mogliśmy jeszcze szybciej i dokładniej wyprowadzać kontrataki, stwarzając sytuacje trzeba przeanalizować i kilka dobrych uwag dać zawodnikom. Przed nami waĹźny mecz we Wrocławiu w Pucharze Polski. Czeka nas regeneracja, a w tygodniu nie będzie czasu na pracę. Bardziej skupimy się na tych indywidualnych rozmowach z piłkarzami. Dziękujemy teĹź za wsparcie kibiców. Oni naprawdę w tych trudnych chwilach są z nami, a to jest dla tych chłopaków bardzo waĹźne na boisku i niekiedy waĹźniejsze niĹź ten moment słabości. Dziękuję kibicom, bo w kaĹźdym spotkaniu są z nami i stworzyli niepowtarzalną atmosferę.

Źródło: własne