MiedĹş gotowa do walki

Paweł Sasiela
Sobota, 19 maja 2018, 16:00
© Kornelia Szymańska
- To co jest najważniejsze to odpowiednia regeneracja, która była po meczu w Łęcznej - zapewnia przed meczem z Pogonią Siedlce Dominik Nowak, szkoleniowiec zielono-niebiesko-czerwonych.

- Mocno trenowaliśmy, ale przede wszystkim skupiliśmy się na szybkości operowania piłką. Chcemy ten element na koniec poprawić, w tych dwóch domowych spotkaniach plus trzecim w Niepołomicach. Pracujemy takĹźe nad tymi elementami, które uwaĹźamy, Ĺźe trzeba dalej poprawiać. Mówię o szybkości grania. UwaĹźam, Ĺźe stać ten zespół na jeszcze więcej. Atmosfera oczywiście jest bardzo dobra. Jesteśmy liderem, natomiast teĹź jesteśmy skoncentrowani, skupieni na następnym pojedynku. Wiemy, Ĺźe od pierwszej minuty w meczu z Siedlcami będą nas wspierali kibice. Dla nas to jest bardzo istotne i waĹźne. Oczywiście cel, jak w kaĹźdym meczu domowym Miedzi Legnica, moĹźe być tylko jeden - zwycięstwo. Zrobimy wszystko, Ĺźeby to spotkanie wygrać, potwierdzić, Ĺźe wiosną jesteśmy w dobrej formie. Wszyscy zawodnicy są zdrowi, dochodzą do siebie po mikrourazach, takĹźe myślę, Ĺźe będziemy mieli do dyspozycji pełną kadrę i moĹźliwość duĹźego wyboru jeĹźeli chodzi o osiemnastkę czy jedenastkę na spotkanie z Siedlcami - zapowiada Dominik Nowak.

Wygrana z Pogonią, przy pozytywnych dla Miedzi rozstrzygnięciach w spotkaniach rywali w walce o awans, moĹźe juĹź dzisiaj zapewnić legniczanom promocję do LOTTO Ekstraklasy, a w innym razie mocno zbliĹźy zespół znad Kaczawy do piłkarskiej elity.

- Samo wygranie meczu, sam awans - to jest bardzo wiele czynników, które na to wpływają. Dajmy spokój temu zespołowi, nie stwarzajmy sztucznej presji. ChociaĹź duĹźo rozmawiamy i zawodnicy nie czują tej presji. Kibice mają prawo do swoich ocen, my robimy swoje - ucina krótko trener Nowak.

Źródło: własne


Herb Miedź Legnica
Udostępnij:


Wszystkie wiadomości