Ta ostatnia niedziela...
W niedzielÄ piĹkarze Miedzi Legnica poĹźegnajÄ siÄ z Nice 1 LigÄ . Sympatycy zielono-niebiesko-czerwonych wierzÄ , Ĺźe na wieczny czas...
Pewna era w historii legnickiego futbolu dobiegĹa koĹca. Kibice zespoĹu ze Stadionu OrĹa BiaĹego, mówiÄ c o zĹotym okresie klubu, nie muszÄ juĹź jedynie wracaÄ do 1992 roku i siÄgniÄcia po Puchar Polski. Oto bowiem na naszych oczach zrodziĹa siÄ druĹźyna, która wywalczyĹa historyczny awans do najwyĹźszej klasy rozgrywkowej i z pewnoĹciÄ nie powiedziaĹa jeszcze ostatniego sĹowa.
- ChciaĹbym powiedzieÄ, Ĺźe byĹ to bardzo dobry sezon. Sezon, w którym wszyscy ciÄĹźko pracowaliĹmy, od pierwszego do ostatniego zawodnika. KaĹźdy wĹoĹźyĹ w to wiele emocji i siĹ, ĹźebyĹmy zrealizowali swój cel i mogli ĹwiÄtowaÄ - mówiĹ Tomislav BoĹźiÄ, po zapewnieniu awansu do LOTTO Ekstraklasy.
Chorwacki obroĹca nie ukrywaĹ, Ĺźe przychodziĹ do Legnicy z jasnym celem - szybkiego powrotu do piĹkarskiej elity. Wielu obserwatorów Nice 1 Ligi mogĹo siÄ bowiem dziwiÄ jak piĹkarz tej klasy znalazĹ siÄ na zapleczu LOTTO Ekstraklasy.
- Pierwsze o co zapytaĹem trenera Dominika Nowaka, gdy zadzwoniĹ do mnie, to czy chce awansowaÄ, czy chce zbudowaÄ druĹźynÄ na awans. DaĹ mi wtedy bardzo mocne sĹowo, Ĺźe robi wszystko byĹmy awansowali. Dlatego od razu przyszedĹem tutaj i powiedziaĹem okej. Jak taki czĹowiek powiedziaĹ takie sĹowo, to nie mam nad czym rozmyĹlaÄ. DogadaĹem siÄ bardzo szybko - zdradzaĹ Tomislav BoĹźiÄ.
Szkoleniowiec Miedzi okazaĹ siÄ nie tylko dobrym budowniczym, ale i wielkim motywatorem. PotrafiĹ zbudowaÄ znakomitÄ atmosferÄ w szatni i dotrzeÄ do poszczególnych piĹkarzy.
- Nie wiem czy pamiÄtacie ten mecz, kiedy graliĹmy z PuszczÄ i przegrywaliĹmy do przerwy 0:2. Trener Nowak przyszedĹ do szatni i powiedziaĹ: "panowie, nic siÄ nie dzieje, wyjdĹşcie na boisko i grajcie swoje". Tak byĹo, wyrównaliĹmy, a mogliĹmy jeszcze wygraÄ. Takich meczów byĹo naprawdÄ duĹźo, gdy przychodziĹ do szatni jak przegrywaliĹmy, mówiĹ, Ĺźe nic siÄ nie dzieje, ĹźebyĹmy grali swoje, bo jesteĹmy mocnÄ druĹźynÄ , zbudowanÄ na ekstraklasÄ i nie mamy siÄ czego baÄ. CzĹowiek, który mówi tak pozytywne sĹowa, duĹźo rozmawia z zawodnikami i do kaĹźdego mówi, Ĺźe jest na ekstraklasÄ i na coĹ wiÄcej, sprawia, Ĺźe kaĹźdy czuje siÄ pewnie i tak po prostu gramy - dodawaĹ defensor.
Traf chciaĹ, Ĺźe wĹaĹnie z PuszczÄ swojÄ ostatniÄ potyczkÄ na zapleczu ekstraklasy, przed rozstaniem z Nice 1 LigÄ , rozegrajÄ piĹkarze Miedzi. Trener Dominik Nowak w trakcie rundy wiosennej robiĹ duĹźo rotacji w skĹadzie i moĹźemy siÄ spodziewaÄ, Ĺźe w NiepoĹomicach pójdzie wĹaĹnie w kierunku przeglÄ du kadry pierwszego zespoĹu pod kÄ tem nowego sezonu. Sprawdzeni w boju majÄ zostaÄ zawodnicy, którzy wiosnÄ grali nieco mniej. Nie zmienia to faktu, Ĺźe w MaĹopolsce legniczanie zagrajÄ o to co zawsze pod wodzÄ trenera Nowaka, czyli o zwyciÄstwo. Szkoleniowiec zielono-niebiesko-czerwonych nie zna innego rozwiÄ zania.
- Jedziemy po zwyciÄstwo, bo chcemy miĹym akcentem zakoĹczyÄ ten sezon - krótko oznajmiĹ dla klubowego serwisu trener Dominik Nowak.
Mistrzostwo Nice 1 Ligi legniczanie zapewnili sobie juĹź przed tygodniem. Teraz liczy siÄ tylko prestiĹź i... zapewnienie dobrego samopoczucia przed krótkim urlopem. O to samo powalczy Puszcza, która juĹź wczeĹniej zapewniĹa sobie utrzymanie. Arbitrem niedzielnego spotkania w NiepoĹomicach bÄdzie Sebastian JarzÄbak z Bytomia. PoczÄ tek o godz. 12:45. PóĹşniej na MiedĹş czeka bogatszy, lepszy piĹkarski Ĺwiat...
Źródło: wĹasne