Przed nami pucharowe derby
Traf tak chciaĹ, Ĺźe w 1/8 finaĹu Pucharu Polski dojdzie do swoistego rewanĹźu za ligowy pojedynek, w ktĂłrym ĹlÄ sk robiĹ 5:0 w Legnicy MiedĹş. Teraz obie druĹźyny spotkajÄ siÄ we WrocĹawiu.
- Mamy nadziejÄ siÄ zrewanĹźowaÄ. Jak dowiedzieliĹmy siÄ, Ĺźe bÄdziemy grali ze ĹlÄ skiem, to tak naprawdÄ siÄ ucieszyliĹmy, poniewaĹź chcieliĹmy siÄ zrewanĹźowaÄ. KaĹźdemu to siedzi w gĹowie. Mamy bojowe nastawienie i damy z siebie sto procent - podkreĹla Adrian Purzycki, pomocnik Miedzi.
Derbowy mecz bÄdzie najwaĹźniejszym dla obu zespoĹów na finiszu tegorocznego grania. Dla wygranych droga do finaĹu mocno siÄ skróci, a zdobycie Pucharu Polski byĹoby wielkim sukcesem zarówno dla Miedzi, jak i ĹlÄ ska.
- We wtorek mamy bardzo waĹźny mecz, o ile z naszej perspektywy nie najwaĹźniejszy w ostatnim czasie. Musimy siÄ na tym skoncentrowaÄ. Na pewno trzeba zauwaĹźyÄ, Ĺźe jest wiele rzeczy do poprawy, ale jeszcze musimy zrobiÄ co moĹźna najlepszego. Awans bÄdzie cukrem na tym naszym torcie - zapowiada Tadeusz PawĹowski, szkoleniowiec wrocĹawian. - Nie poddajemy siÄ, chcemy wygraÄ puchar. JeĹźeli w pucharze bÄdzie dobrze, to znowu przyjdzie jakaĹ euforia - dodaje.
Z tego, Ĺźe mecz odbÄdzie siÄ we WrocĹawiu cieszyÄ mogÄ siÄ jednak w... Legnicy. ĹlÄ sk bowiem na wĹasnym boisku zapomniaĹ jak siÄ zwyciÄĹźa. Nawet w meczach, w których przewaga WKS-u wydaje siÄ bezdyskusyjna. Faworyta spotkania wskazaÄ bÄdzie niezwykle trudno, nawet pamiÄtajÄ c, Ĺźe WKS rozbiĹ niedawno 5:0 MiedĹş w LOTTO Ekstraklasie. Ale tamto spotkanie odbyĹo siÄ na Stadionie im. OrĹa BiaĹego, a i legniczanie prezentujÄ siÄ ostatnio lepiej. Na Stadionie WrocĹaw gospodarze przegrali cztery ostatnie ligowe pojedynki...
- Nie wiem dlaczego tak siÄ dzieje. Moim zdaniem ciÄĹźko to wytĹumaczyÄ. Tak naprawdÄ nie nie ma tu Ĺźadnego wytĹumaczenia. To nie powinno siÄ zdarzyÄ. Rok temu wygrywaliĹmy tu wszystko, parÄnaĹcie meczów mieliĹmy tu wygranych i Twierdza WrocĹaw byĹa. W tym sezonie jest na odwrót. Na wyjazdach gramy lepiej niĹź u siebie. Trzeba to jak najszybciej zmieniÄ, bo za dobrze nie jest - nie kryje Arkadiusz Piech. - Mamy duĹźo sytuacji, z LechiÄ byĹo piÄÄ poprzeczek. Jedna lub dwie jakby z nich weszĹy, to mecz by siÄ caĹkiem inaczej potoczyĹ. Lechia graĹa defensywnie, dochodziliĹmy do sytuacji, ale nic nie chciaĹo wpaĹÄ. MoĹźe brakuje czystej sytuacji, Ĺźeby wbiÄ piĹkÄ do pustej bramki i siÄ odblokowaÄ. Mamy sytuacje, ale niestety nic nie chce wejĹÄ. Wiem po sobie, Ĺźe nigdy nie miaĹem takiego okresu, Ĺźeby w póĹroczu strzeliÄ tylko jednÄ bramkÄ. Przynajmniej miaĹem 4-5, a teraz tak siÄ zablokowaĹem, Ĺźe sam szukam wytĹumaczenia dlaczego tak jest i ciÄĹźko mi to znaleĹşÄ - dopowiada napastnik zielono-biaĹo-czerwonych.
MiedĹş natomiast wreszcie wskoczyĹa na wĹaĹciwe tory. PrzesĹanki do pozytywnego myĹlenia byĹy juĹź widoczne w starciu z PogoniÄ Szczecin. Mecz z WisĹÄ Kraków pokazaĹ, iĹź legniczanie wreszcie odnaleĹşli swojÄ toĹźsamoĹÄ w rzeczywistoĹci bez Marquitosa, Omara Santany, RafaĹa Augustyniaka i Tomislava BoĹźicia.
- Teraz nad tym pracujemy, nad skutecznoĹciÄ i konsekwencjÄ . Powiem nawet wiÄcej, bez wzglÄdu jacy zawodnicy, w którym momencie wrócÄ . WaĹźne, ĹźebyĹmy bÄdÄ c w ekstraklasie, której podkreĹlaĹem nawet jak wygrywaliĹmy MiedĹş bÄdzie siÄ jeszcze uczyĹa, skupili siÄ na tym, Ĺźeby umiejÄtnie stosowaÄ arytmiÄ w grze, bo to jest niezwykle istotne. JeĹźeli jest pewien dobór zawodników, jeĹźeli sÄ takie a nie inne ich predyspozycje jeĹli chodzi o grÄ, to musimy taktykÄ umiejÄtnie dobieraÄ - zauwaĹźa Dominik Nowak. - PostawiliĹmy na wariant trójki w obronie plus zawodników wahadĹowych, zarówno w Ĺrodku pola, jak i w przypadku trójki zawodników, która z przodu bardzo fajnie potrafi ze sobÄ wspóĹpracowaÄ. Nad tym pracujemy, bo przy kaĹźdej taktyce, kaĹźdym novum nie jest tak, Ĺźe trener sobie narysuje. Musimy to realizowaÄ na treningach, rozmawiaÄ, byÄ w tym wszystkim skrupulatni i spokojni. Staram siÄ jako trener dawaÄ temu zespoĹowi spokój, bo to teĹź byĹo dla nas bardzo istotne. Z WisĹÄ zafunkcjonowaĹo to optymalnie, a jaki bÄdzie ukĹad jeĹźeli chodzi o skĹad na nastÄpny mecz, to zostawmy, bo bÄdziemy siÄ zastanawiaÄ - dodaje szkoleniowiec Miedzi.
PoczÄ tek spotkania we wtorek o godz. 17:00. Arbitrem meczu bÄdzie Piotr Lasyk z Bytomia.
Źródło: wĹasne
Powiązane
Adrian Purzycki: Wygrywamy jako druĹźyna
Wtorek, 4 grudnia 2018
Dominik Nowak: Ten zespóŠnie miaĹ dzisiaj sĹabych punktĂłw
(FOTO) MiedĹş wypĹywa na powierzchniÄ
Najnowsze
I Ty moĹźesz zostaÄ Ĺw. MikoĹajem
Poniedziałek, 16 listopada 2020
Nowa Strefa Miedzi juĹź otwarta!
PiĹkarze doceniajÄ murawÄ w Legnicy