Wraz z początkiem sezonu LOTTO Ekstraklasy zmieniają się akcenty w grze Miedzi. W Nice 1 Lidze w większości meczów to na legniczan spadał ciężar prowadzenia gry. Teraz rywale będą zdecydowanie częściej chcieli dochodzić do głosu.

Już spotkanie z Pogonią Szczecin, a zwłaszcza jego druga odsłona, pokazało że to nie zawsze podopieczni Dominika Nowaka będą w natarciu.

- Dla nas to jest jakaś nowość, bo w pierwszej lidze w 90 procentach meczów prowadziliśmy grę. W okresie przygotowawczym, co muszę przyznać, poświęciliśmy sporo czasu na defensywę, bo wiedzieliśmy, Ĺźe jakość piłkarska w ekstraklasie będzie duĹźa i tak teĹź było. Oczywiście my jesteśmy beniaminkiem, nie da się atakować cały czas i jesteśmy gotowi na to, Ĺźeby się teĹź bronić - zauwaĹźał Wojciech Łobodziński. - Ciężko mi powiedzieć dlaczego tak zaczęliśmy grać w drugiej połowie. ChociaĹź rzeczywiście z szacunku do rywala, który był naprawdę mocny, wiedzieliśmy, Ĺźe nie da się atakować 90 minut i tak teĹź było w tym meczu. Cieszy, Ĺźe udało nam się zadać ten ostateczny cios, bo te nasze wypady w drugiej połowie były naprawdę groĹşne i ten jeden z nich skończył się bramką - dodawał kapitan Miedzi.

Legniczanie zdają sobie sprawę, Ĺźe gra defensywna na poziomie jaki zaprezentowali w inauguracyjnym meczu, moĹźe nie wystarczyć na wszystkich przeciwników.

- Musimy jeszcze lepiej grać w obronie, Ĺźeby rywale nie stwarzali sobie okazji, bo tak naprawdę w pierwszej połowie stworzyli sobie jedną sytuację, a w drugiej troszeczkę nas przycisnęli. Niepotrzebnie się cofnęliśmy i myślę, Ĺźe to będzie najwaĹźniejsze. Nie moĹźemy się tak cofać do tyłu. Wiadomo, Ĺźe nie będziemy teĹź cały czas grać wysokim pressingiem, bo nawet Legia nie gra całego meczu wysokim pressingiem. Ale pokazujemy to, Ĺźe naprawdę mamy zespół na porządne granie w tej lidze. Mam nadzieję, Ĺźe będzie dobrze - oceniał Rafał Augustyniak. - Troszeczkę podświadomie się cofnęliśmy i szukaliśmy gry z kontry w niskim pressingu. Ale jak widać opłacało się, pod koniec strzeliliśmy bramkę i wychodzimy zwycięsko z tego meczu. Naprawdę bardzo się cieszymy - dopowiadał. 

Źródło: własne