Remis po walce

Paweł Sasiela
Sobota, 15 września 2018, 17:29
© Kornelia Szymańska
Niezłe spotkanie w Płocku zakończyło się podziałem punktów miejscowej Wisły z Miedzią Legnica.

Spotkanie w Płocku rozkręcało się powoli. W 8 minucie z rzutu wolnego obok bramki strzelał Petteri Forsell. MiedĹş uśpiła gospodarzy i juĹź w 10 minucie objęła prowadzenie. Rafał Augustyniak popędził z futbolówką sam na sam z bramkarzem i pewnym strzałem wpakował piłkę do siatki. PóĹşniej legniczanie mądrze uspokoili grę, a płocczanie nie radzili sobie z dobrze grającą we wszystkich strefach Miedzią.

W 27 minucie z defensywą gospodarzy zabawili się Forsell i Ojamaa, ale skończyło się jedynie na rzucie roĹźnym. Trzy minuty póĹşniej był juĹź remis. Dominik Furman dośrodkował z lewej strony idealnie na głowę Alana Urygi, a ten nie dał szans Antonowi Kanibołockiemu. Spotkanie nabrało nieco rumieńców, ale wciąż brakowało dogodnych sytuacji. AĹź do 42 minuty, gdy Forsell uderzył z ostrego kąta z lewej strony, a Dahne odbił piłkę na rzut roĹźny. Dwie minuty póĹşniej Fabian Piasecki nie zdołał z kilku metrów skierować futbolówki w światło bramki, w czym przeszkodził mu golkiper miejscowych.

Kiedy wydawało się, Ĺźe pierwsza połowa zakończy się remisem, Rafał Augustyniak znów znalazł się sam na sam z bramkarzem. Tym razem był w ciut trudniejszej sytuacji i golkiper Wisły zdołał odbić piłkę. Przy dobitce Forsella był juĹź jednak bez szans. Niestety przy akcji ucierpieli zarówno Augustyniak, jak i Thomas Dahne. Obaj piłkarze wyszli jednak na drugą połowę.

Wisła znów wyrównała juĹź cztery minuty po wznowieniu. Z prawej strony dośrodkował Ricardinho. Pierwszy strzał głową Urygi powstrzymał znakomitą interwencją Kanibołocki, ale przy dobitce Bartłomieja Sielewskiego nie miał juĹź nic do powiedzenia. W 55 minucie Marquitos uderzył z około 17 metrów obok bramki. W 56 minucie boisko musiał opuścić zmagający się z urazem Augustyniak, zastąpiony przez Adriana Purzyckiego.

W 70 minucie znakomitym podaniem do Marquitosa popisał się Petteri Forsell. Uderzenie Hiszpana z woleja było równie efektowne, ale piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Pięć minut póĹşniej z lewej strony strzelał rezerwowy Calo, ale Kanibołocki był na posterunku. Minutę póĹşniej małe zamieszanie zrobiło się w polu karnym Miedzi, ale ostatecznie Furman posłał piłkę za linię końcową. W 84 minucie z około dziesięciu metrów Calo posłał piłkę obok bramki. Minutę póĹşniej strzałem w słupek odpowiedział Mateusz Piątkowski. Jeszcze w piątej minucie doliczonego czasu gry MiedĹş mogła zdobyć bramkę. Marquitos dośrodkował z lewej strony do Wojciecha Łobodzińskiego, a ten uderzył w Zapytowskiego. Tym samym mecz zakończył się remisem...


Wisła Płock - Miedź Legnica 2:2 (1:2)

Bramki: Uryga (30), Sielewski (49) - Augustyniak (10), Forsell (45)

Ĺťółte kartki: Rasak (32), Łukowski (34)

Sędziował: Tomasz Musiał

Asystenci: Radosław Siejka, Jakub Ślusarski

Widzów: 3 892

Wisła: Dahne (79. Zapytowski) - Uryga, Sielewski, Dźwigała, Warcholak - Łukowski (89. Stefańczyk), Rasak, Furman, Szymański, Merebaszwili (73. Calo) - Ricardinho; trener Dariusz Dźwigała

Miedź: Kanibołocki - Zieliński, Osyra, Bożić, Adu Kwame - Augustyniak (56. Purzycki), Ojamaa (76. Piątkowski), Marquitos, Fernandez, Piasecki (71. Łobodziński) - Forsell; trener Dominik Nowak

Źródło: własne


Herb Miedź Legnica
Udostępnij:


Wszystkie wiadomości