Dobre złego początki...

Paweł Sasiela
Sobota, 20 października 2018, 17:25
© B. Hamanowicz / miedzlegnica.eu
Choć mecz idealnie ułożył się dla Miedzi, legniczanie nie wywieźli z Sosnowca nawet punktu.

Podopieczni Dominika Nowaka znakomicie rozpoczęli spotkanie. JuĹź w 2 minucie sfaulowany w polu karnym został Mateusz Szczepaniak i sędzia Zbigniew Dobrynin bez wahania wskazał na "wapno". Pewnym egzekutorem jedenastki był Petteri Forsell, zdobywając swoją siódmą bramkę w sezonie. Trzy minuty póĹşniej groĹşnie uderzał Mateusz Szczepaniak, ale piłka minęła bramkę gospodarzy. 

W 12 minucie był juĹź remis. Szymon Pawłowski precyzyjnym strzałem z piętnastu metrów umieścił piłkę w siatce. Łukasz Sapela był bezradny. Trzy minuty póĹşniej strzelał Borja Fernandez, ale Dawid Kudła nie miał większych problemów z interwencją. W 23 minucie Vamara Sanogo próbował zaskoczyć bramkarza Miedzi strzałem piętą, ale nie zdołał skierować futbolówki do bramki.

Z kolei w 26 minucie z prawej strony dośrodkował Cristovao. Z pierwszej piłki uderzył Konrad Wrzesiński, ale Sapela był na posterunku. Dziesięć minut póĹşniej golkiper zielono-niebiesko-czerwonych znów uratował swój zespół, najpierw broniąc strzał Sebastiana Milewskiego, a po chwili dobitkę Szymona Pawłowskiego. W 39 minucie ponownie uderzał Milewski, ale tym razem wyraĹşnie nad bramką.

Zagłębie dopięło swego cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Wrzesiński zagrał piłkę Pawłowskiemu, a ten znów strzelając z piętnastu metrów umieścił futbolówkę w siatce. JuĹź w doliczonym czasie Juan Camara uderzając zza linii pola karnego, posłał piłkę nieznacznie obok bramki.

Dwie minuty po przerwie sosnowiczanie mieli doskonałą okazję na podwyĹźszenie wyniku. Ĺťarko Udovicić zagrał do Wrzesińskiego, który w dogodnej okazji uderzył wyraĹşnie nad poprzeczką. W 54 minucie nad bramką strzalał z dystansu Milewski. Niedługo póĹşniej Pawłowski zmusił do interwencji Sapelę.

MiedĹş odpowiedziała strzałem Wojciecha Łobodzińskiego, który obronił Kudła i niecelną dobitką Fernandeza. W 59 minucie groĹşnie z dystansu uderzył Forsell, ale bramkarz gospodarzy zdołał wybić na rzut roĹźny. Trzy minuty póĹşniej strata legniczan zrobiła się juĹź dwubramkowa. Patrik Mraz dośrodkował z rzutu roĹźnego, a Fran Cruz niefortunnie główkując, skierował futbolówkę do własnej bramki.

W 66 minucie Mateusz Szczepaniak zagrał z prawej strony do Łobodzińskiego, ale strzał kapitana Miedzi zatrzymał Kudła. Dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry kolejną znakomitą interwencją popisał się Łukasz Sapela, przerywając akcję pędzącego sam na sam Udovicicia. W 86 minucie z rzutu wolnego z prawej strony huknął Forsell, ale golkiper zespołu znad Brynicy nie dał się zaskoczyć, przenosząc piłkę nad bramką. Dwie minuty póĹşniej Fin strzelał z rzutu wolnego z lewej strony. Znów lepszy był Kudła. 

W doliczonym czasie gry Zagłębie miało jeszcze okazje na podwyĹźszenie wyniku, ale najpierw Sapela wygrał pojedynek sam na sam z Pawłowskim, a za chwilę Cristovao z pięciu metrów uderzył nad poprzeczką.

 

Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 3:1 (2:1)

Bramki: Pawłowski (12, 41), Cruz (62-sam.) - Forsell (3-k.)

Ĺťółte kartki: Banasiak (45), Cristovao (71), Udovicić (81) - BoĹźić (19), Zieliński (75)

Sędziował: Zbigniew Dobrynin

Asystenci: Konrad Sapela, Adam Karasewicz

Zagłębie: Kudła - Heinloth, Polczak, Jędrych, Mraz - Milewski (73. Babiarz), Banasiak (84. Vokić), Wrzesiński, Pawłowski, Cristovao - Sanogo (33. Udovicić); trener Valdas Ivanauskas

Miedź: Sapela - Zieliński, Osyra, Bożić, Adu Kwame (46. Pikk) - Cruz (70. Piątkowski) - Ojamaa (46. Łobodziński), Szczepaniak, Fernandez, Camara - Forsell; trener Dominik Nowak

Źródło: własne


Herb Miedź Legnica
Udostępnij:


Wszystkie wiadomości