Ireneusz Mamrot: Nie pozwoliliĹmy Miedzi na stworzenie czystych sytuacji
Szkoleniowiec Jagiellonii po wygranej w Legnicy cieszyĹ siÄ gĹĂłwnie z postawy zespoĹu w defensywie.
Ireneusz Mamrot:
- Nie ma co ukrywaÄ, Ĺźe jestem zadowolony przede wszystkim z tego jak graliĹmy w defensywie, bo sporo pracy poĹwiÄciliĹmy temu na zgrupowaniu i na pewno dzisiaj to pod tym wzglÄdem wyglÄ daĹo dobrze. Nie pozwoliliĹmy Miedzi, majÄ cej zawodników z bardzo duĹźymi umiejÄtnoĹciami technicznymi, na stworzenie czystych sytuacji. Dopiero uderzenie w sĹupek okoĹo 80 minuty. Natomiast cieszy mnie to, Ĺźe byliĹmy dzisiaj bardzo konsekwentni i graliĹmy dojrzale. Wiadomo, Ĺźe pierwsze mecze to jedna wielka niewiadoma, druĹźyny jeszcze muszÄ zĹapaÄ swój rytm. Boisko byĹo Ĺwietnie przygotowane, ale z upĹywem minut robiĹo siÄ grzÄ skie. Nie wiem czy nie jest to powód kontuzji Savkovicia. Tam na pewno nie byĹo faulu, natomiast ta kostka ewidentnie mu uciekĹa. Z jednej strony jesteĹmy zadowoleni, a z drugiej na pewno smuci nas kontuzja, bo Mile bardzo ciÄĹźko pracowaĹ w okresie przygotowawczym. Praktycznie dopiero dzisiaj rano podjÄ Ĺem decyzjÄ kogo wystawiÄ, bo caĹy czas waĹźyĹy siÄ losy tej rywalizacji z Martinem. NaprawdÄ jest mi przykro, Ĺźe chĹopak który tak ciÄĹźko pracowaĹ zĹapaĹ kontuzjÄ. Trzeba wierzyÄ, Ĺźe jak najszybciej wróci do zdrowia, ale obawiam siÄ, Ĺźe ta przerwa nie bÄdzie krótka.
Źródło: wĹasne