Szkoleniowiec KGHM Zagłębia po wygranej z Miedzią nie ukrywał zadowolenia, jednak zauważał, iż w grze jego zespołu są jeszcze elementy do poprawy.

- Wygrana 3:0 to dobre zwycięstwo, a podstawą była pierwsza połowa. W posiadaniu piłki regulowaliśmy tempo gry. Takie były załoĹźenia przedmeczowe. W pierwszej połowie powinniśmy częściej przenosić ciężar gry na drugą stronę. Atakowaliśmy przeciwnika wysokim pressingiem, dzięki czemu wszystko dobrze funkcjonowało. Po trzydziestu minutach zaczęło się wszystko psuć i wyglądało to gorzej. W przerwie rozmawialiśmy o tym, Ĺźe w posiadaniu piłki było dobrze, ale powinniśmy agresywniej grać w obronie. Tym bardziej, Ĺźe musieliśmy przygotować się na to, jak rywale zareagują w drugiej połowie. Nie byliśmy juĹź tak dominujący jak przed przerwą, ale to nie jest Ĺşle. Jak wszystko dobrze funkcjonuje, to w momentach przejściowych dostajemy przestrzeń. Wiedzieliśmy, Ĺźe podejmą więcej ryzyka, powinniśmy zdobyć jeszcze jakąś bramkę, ale tego nie zrealizowaliśmy. Na szczęście w obronie było dość dobrze i strzeliliśmy trzecią bramkę. W tym meczu było duĹźo dobrych rzeczy, ale jeszcze wiele jest do poprawy. Jestem bardzo szczęśliwy z trzech punktów - zaznaczał Ben van Dael, trener KGHM Zagłębia.

Źródło: własne