Adrian Purzycki: CiÄĹźko po takim meczu siÄ wypowiedzieÄ
Wysoka poraĹźka ze ĹlÄ skiem sprawiĹa, Ĺźe po trzynastu kolejkach MiedĹş znalazĹa siÄ w strefie spadkowej. Adrian Purzycki podkreĹlaĹ po meczu, Ĺźe teraz legniczanie muszÄ wzajemnie siÄ wspieraÄ.
- Wiadomo, Ĺźe ciÄĹźko po takim meczu siÄ wypowiedzieÄ. Nam jako zawodnikom i jako druĹźynie ciÄĹźko siÄ pozbieraÄ, ale jedno co moĹźemy zrobiÄ, to solidnie z trenerem jako druĹźyna pracowaÄ dalej i tym samym mocno siÄ wspieraÄ. Miejmy nadziejÄ, Ĺźe do tego celu jaki mamy, którym jest wygrywanie kolejnych meczów, dojdziemy – mówiĹ Adrian Purzycki, po poraĹźce ze ĹlÄ skiem.
PoczÄ tek nieszczÄĹÄ legniczan zaczÄ Ĺ siÄ po niespeĹna kwadransie od pierwszego gwizdka. Wówczas arbiter wskazaĹ na „wapno”, a po golu straconym z rzutu karnego, szybko przyszedĹ nastÄpny.
- MyĹlÄ, Ĺźe ten karny niefortunnie nam siÄ trafiĹ. Podobnie druga bramka, poniewaĹź w naszym polu karnym byĹ lekki bilard. Ale teĹź nie ma co skĹadaÄ tego na ten rzut karny. Musimy patrzeÄ kaĹźdy na siebie i jako druĹźyna solidnie wspieraÄ siebie nawzajem, trenera i caĹy sztab razem z kibicami – dodawaĹ defensywny pomocnik Miedzi.
Teraz legniczanie muszÄ udowodniÄ swoim sympatykom, Ĺźe sÄ profesjonalistami i z podniesionÄ gĹowÄ przystÄ piÄ do kolejnego spotkania.
- KaĹźda druĹźyna na Ĺwiecie byĹa w takim momencie, gdy przegrywaĹa mecz przykĹadowo 5:0, wiÄc taka jest piĹka. To jest czÄĹÄ zawodu i my jako piĹkarze musimy wliczaÄ to, Ĺźe kiedyĹ coĹ takiego moĹźe siÄ wydarzyÄ. Nam pozostaje jako zespoĹowi byÄ profesjonalistami, walczyÄ i dawaÄ sto procent na treningach i w kaĹźdym meczu – koĹczy Adrian Purzycki.
Źródło: wĹasne
Powiązane
Mateusz Radecki: KaĹźdy byĹ pewny siebie
Niedziela, 28 października 2018
Trenerzy po derbach przyjaĹşni
(FOTO) Szorstka przyjaĹşĹ
Najnowsze
I Ty moĹźesz zostaÄ Ĺw. MikoĹajem
Poniedziałek, 16 listopada 2020
Nowa Strefa Miedzi juĹź otwarta!
PiĹkarze doceniajÄ murawÄ w Legnicy